Lalka oryginalnie wyglądała tak (foto ukradzione od IHime - wybacz, że bez pytania! ;))
U mnie oczywiście jest na ciałku fashionistas... sukienkę zrobiła na szydełku moja kochana Mama, której dziękuję, że chciało się to dłubać ;)
Włosy rozczesałam, wyprasowałam kilka razy o oto efekty:
Butki mam od Grażynki na drodze wymianki i ba! Nawet sama jest w stanie w nich stać!
Uwielbiam ten mold... delikatny, uroczy i słodki... chcę więcej! Ale pomału...
Ps... Chcę sprzedać parę moich Monster Kotów... gdyby ktoś coś chciał zapraszam na facebooka lub na mail m_mikos@interia.eu
Rewelacyjna przemiana.. Ale cóż tak zdolne rączki potrafią tylko cuda.. :)
OdpowiedzUsuńTa piękna dziewczyna kompletnie mnie zauroczyła! Nie dość, że śliczna buzia, fantastyczny kolor włosów, to jeszcze sukienkę i buty ma obłędne!
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest oryginalne pudełko Kayli Fantasy Mermaid :-D Też ją mam, w momencie, gdy do mnie przybyła miała kołtun na głowie, ale po gruntownym spa jej włoski zrobiły się jedwabiste :-)
OdpowiedzUsuńFajna jest, fajnie zgrała by się z jej koleżanką o neonoworóżowych kudełkach! Pokaż je razem <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękna lala!
OdpowiedzUsuńK♥TY, każdą ilość - a można poprzez bloga coś
OdpowiedzUsuńobejrzeć, wybrać, zamówić, zaklepać na zaś?
czy różowa Kotka ze składaka jest wciąż wolna,
Usuńwciąż do wzięcia? jestem Nią zainteresowana... :)
Wybacz ale rozmyslilam się ze sprzedaży, no nie mogę się jednak z nimi rozstać 😊
Usuńświetnie Cię rozumiem - pozdrawiam!
UsuńMarchewa do schrupania - w lazurowej sukienusi
OdpowiedzUsuńprezentuje się uroczo - ale to Jej butki skradły me
serce - kocham przezroczystości w dodatkach :)
o mnom nom mom
OdpowiedzUsuńteraz to fantastycznie wygląda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zawsze mamnniecna plany, jak widze rybie ogony : utwać wyrawać zabić zniszczyć, żeby pozostał sam łeb!
A ta suknia to prawdziwe arcydzieło-= wymarzoina i iealna dla tej marchewki!!!!!
Jak wyprasowałaś?
OdpowiedzUsuńJak wyprasowałaś?
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, polecam się! A autorstwo pudełka na tym zdjęciu należy do Mr Barta, który lalkę dla mnie upolował, odpicował i sprawił ogromną radość. PS. Też jej natychmiast urwałam łeb. ^.^
OdpowiedzUsuńPięknie ta laleczka wygląda :) Barbie chyba nigdy nie wyjdzie w mody i w sumie się nie dziwię. Sama wciąż mam do nich słabość, warto poczytać: https://podpowiadamy.pl/lalki-barbie-to-klasyka-caly-czas-na-topie/ i z tym tekstem się zgadzam. Barbie to nieśmiertelna klasyka.
OdpowiedzUsuń