Jak ostatnio napisałam – miałam małą dostawę My Scenek
Między nimi była dość nietypowa dla mnie Delancey – po przeszukaniu Internetu okazało się, że jest to Delancey z serii Karaoke Divas.
Lalka była w stanie bardzo dobrym – wymagała tylko odświeżenia, nawet większa część jej ubranka do mnie dotarła więc bardzo się ucieszyłam
Oto jak lala przeszła spa i efekty końcowe
Po kąpieli…
Lala ma boski makijaż i to spojrzenie… Lekko kpiący uśmieszek – takiego się dopatrzyłam
Nie miałam jej oryginalnych akcesoriów – ale wgrzebałam jakieś niebieskie okularki podobne do tych jakie lalka ma w oryginale. A że to Karaoke Diva z braku mikrofonu dołożyłam jej Discman’a
Ogólnie lalka piękna – ma bardzo gęste włoski i takie mięciutkie i sypkie. Na koniec założyłam jej żółtą kurtkę zdjętą z jakiegoś klona i tak jakoś bardzo mi do niej pasowała
Lala idzie do ludzi… może ktoś chętny?
A tu zdjęcia nowej lalki znalezione na Internecie
Po przeglądnięciu ostatniego wpisu Mono przypomniałam sobie o lalce, która będzie pasowała do mojej kociej kolekcji… Mianowicie chodzi o Fashionistas – WILD
Znalazłam jedną tylko taką na All ale cena ponad 100 zł mnie przerosła… Może macie namiary na tańszą? albo ktoś chce odsprzedać?
U mnie w Leclercu mają za 54. Z chęcią pomogę w kupnie. Jakby co to pisz PW na forum.
OdpowiedzUsuńFajna majsinka :).i do tego w oryginalnych ciuszkach częściowo- gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńpięknaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale limit lalkowy wyczerpany xD
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, ma w sobie pazur!
OdpowiedzUsuń