Obserwatorzy

środa, 29 stycznia 2014

Barbie in India

Zaznaczam od razu, że strój lalki nie jest moim wytworem.

Barbie in India trafiła do mnie na SPA od GosiakSz na ostatnim spotkaniu lalkowym. Gosia przywiozła ją dla mnie by pokazać mi jej strój – bym mogła go sobie odwzorować a przy okazji zaoferowałam Gosi, że pozbędę się jej plam z długopisu na twarzy.

Nie udało mi się zrobić dobrych zdjęć bo niestety pogoda nie dopisuje a raczej moje umiejętności są takie sobie do pracy z małą ilością światła.

Lalka miała na twarzy plamy z długopisu – na zdjęciach nie widać tego tak jak na żywo… plamy były głównie na policzku i na nosie.

P1370003

CIMG1981

Na plamy zastosowałam 10% Benzacne, włosy rozczesałam, pannę wykąpałam i dziewczyna od razu lepiej się czuje Puszczam oczko

page

P1370102

P1370103

P1370104

P1370105

P1370107

Z tego co wiem – nie jest to jej oryginalne ubranko – ale co z tego – ważne, że ładnie wygląda i cieszy oko Puszczam oczko

A ja jakoś z tego braku czasu zapomniałam napisać Wam, że mam postanowienie noworoczne (rychło w czas Puszczam oczko )

Zamierzam się zająć się lalkami, które już mam a mniej kupować nowych. W kolejce czeka 4-5 lalek na reroot!!! Tak bardzo chciałabym je zrobić i Wam pokazać. Jest też kilka lalek, które jeszcze nie doczekały się prezentacji na blogu a są w mojej kolekcji już jakich czas.

Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w tym postanowieniu.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Rerooted Jacob doll–Twilight Saga New Moon

Ofiarą mojego rerootu tym razem padł Jacob. Nigdy nie oglądałam Zmierzchu (żadnej części) ale kiedyś już mi się obiło o uszy, że Jacob na początku miał długie włosy – dopiero w dalszych częściach trafił do fryzjera ;)

“Zrerootowany” Jacob ma być prezentem dla pewnej fanki Zmierzchu, dla której był nie do zaakceptowania fakt, iż Mattel wypuścił krótkowłosą wersję Jacoba (wiadomo - oszczędzili na włosach).

Oto efekty:

P1370118

P1370116

P1370117

Dopiero mając dwóch Jacob’ów w ręku do porównania okazało się, że mój ma krzywo nałożony tatuaż… hmm… Mattel’u! ZNOWU???!!!

P1370121

P1370126

A Wam jak się podoba długo-włosa wersja Jacob’a?

piątek, 17 stycznia 2014

Mika

Czasu ciągle mało…

Zdjęcia wyszły takie sobie…

Rozwijać wiele się nie będę…

Oto Mika :)

P1370078

P1370080P1370079

P1370081

P1370082

P1370084

P1370083

I jak Wam się podoba?

niedziela, 12 stycznia 2014

Dal Sakura

Gdy pierwszy raz widziałam gdzieś na blogu zdjęcia lalek Pullip – podobały mi się i wiedziałam, że kiedyś kupię sobie jedną. Natomiast lalki Dal nie przemawiały do mnie. Ich buźki uważałam za zbyt “obrażone” i nie myślałam o kupnie takiej “paskudki”. Po pewnym czasie – przeglądając zdjęcia m.in.“fochów”, natknęłam się na Dal’a Sakurę. Jej buźka wydała mi się słodka a nie obrażona i stwierdziłam, że stopień jej “sfochowania” jest na tyle niski, że jestem w stanie go zaakceptować. Trochę trwało zanim pozwoliłam sobie na jej zakup i tu chciałabym podziękować pewnym osobom za pomoc w tym przedsięwzięciu!

Bardzo Wam dziękuję ;)

Dziś pokażę Wam Sakurę jeszcze w stockowym ubranku i wigu, ale obiecuję, że niedługo pokażę Wam ją już jako Mikę. Może nie wszystkim podoba się to imię – ale moja lalka – moja sprawa :) i życzę by każdy mógł sobie sprawić wymarzoną lalkę i nazwał ją tak jak się mu żywnie podoba ;)

Uwaga! – trochę dużo zdjęć

P1370011

P1370012

P1370013

P1370019

P1370014

P1370015

P1370018

P1370021

P1370020

Ta lalka zaczyna mi się coraz bardziej podobać!

piątek, 10 stycznia 2014

IV spotkanie lalkowe w Tarnowie

Tak jak obiecałam – nadrabiam zaległości.

4 stycznia 2014 roku odbyło się kolejne spotkanie. Już 4! Miło było oderwać się od tego świątecznego zgiełku i pooglądać czyjeś lalki

Na spotkaniu, poza mną, stawiła się oczywiście GosiakSz, Grażka i Ania.

Po przybyciu na miejsce okazało się, że nasza loża na uboczu została zajęta przez studentów (których chciałabym z tego miejsca pozdrowić) i mamy lożę w centralnym miejscu lokalu, zaraz przy kasach gdzie przechodzi większa część klientów restauracji. Zapytałam więc jednego ze chłopaków czy zwolni się loża w niedługim czasie jednak zostałam odesłana z kwitkiem… wtedy do akcji wkroczyła Grażyna… zapytała czy szanowne grono uczących się nie zamieniło by się na loże bo mamy tu takie spotkanie z dziewczynami i będziemy sobie pokazywać pewne rzeczy i nie chciałybyśmy tego robić na widoku… Sukces! Nasze spotkanie od tego momentu przebiegło już bez zakłóceń…

Oczywiście stół zapełnił się zaraz lalkami

CIMG1905

A w czasie spotkania działy się różne rzeczy ^^

Mika lekko przerażona spotkaniem Puszczam oczko

CIMG1910

Przez co Pajęczyca zabrała jej zaraz laleczkę

CIMG1912

CIMG1970

CIMG1971

Plany Pajęczycy pokrzyżował Ken Japan

CIMG1975

Przez co zaskarbił sobie względy nie tylko Mini Lili

CIMG1977

Ale także pięknej J-Doll należącej do Gosi

CIMG1914

CIMG1907

Swoją drogą panna bardzo mi się spodobała – zastanawiam się czy nie sprawię sobie swojej…

CIMG1916

CIMG1915

CIMG1948

Grażyna przywiozła swoje Roszpunki

CIMG1941

CIMG1986

Stefkę

CIMG1943

Scenkę

CIMG1993

Dwie Midzie

CIMG1935

Bardzo zaciekawiły nas też lalki Ani – szczególnie Barbie tancerka

CIMG1982

Ma bardzo ciekawe ciałko – szczególnie stopy

CIMG1944

CIMG1946

Ciekawa para

CIMG1925

CIMG1939

CIMG1940

Lalki Ani są często w klimacie mrocznym i magicznym…

CIMG1921

CIMG1937

CIMG1932

CIMG1934

Czary – mary….

CIMG1930

Ja przyniosłam “sfashionistkowaną” Tereskę

CIMG1958

Kena Peetę, Kena AA Texas University – który swoją drogą narobił wstydu…

CIMG1947

CIMG1962

CIMG1984

CIMG1966

Zdecydowaną gwiazdą spotkania był Predator Grażki

CIMG1987

CIMG1988

Gosia zabrała ze sobą jeszcze swojego maluszka – słodkiego Little Pullipa osiołka

CIMG1997

Achh… fajnie było…

Oczywiście tradycyjnie po meetingu poszłyśmy do naszego SH gdzie pan na nasz widok dostał banana na twarzy i wyciągnął wór z lalkami.

Dziewczyny pojechały jeszcze do malarek do Zalipia ja niestety musiałam wracać do domu…

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za udane spotkanie i oczywiście nie mogę się doczekać następnych!!!

Na koniec chciałabym bardzo podziękować Grażynie, która poratowała mnie wspólnym robieniem zdjęć bo skleroza nie boli i zapomniałam zabrać ze sobą aparat. Tak więc, dzięki dobrej kobiecie mam co Wam pokazać. Część zdjęć zrobiona przez Grażynę a część przeze mnie. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!!

Mam nadzieję, że na kolejnym spotkaniu będzie nas więcej!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...