Gdy pierwszy raz widziałam gdzieś na blogu zdjęcia lalek Pullip – podobały mi się i wiedziałam, że kiedyś kupię sobie jedną. Natomiast lalki Dal nie przemawiały do mnie. Ich buźki uważałam za zbyt “obrażone” i nie myślałam o kupnie takiej “paskudki”. Po pewnym czasie – przeglądając zdjęcia m.in.“fochów”, natknęłam się na Dal’a Sakurę. Jej buźka wydała mi się słodka a nie obrażona i stwierdziłam, że stopień jej “sfochowania” jest na tyle niski, że jestem w stanie go zaakceptować. Trochę trwało zanim pozwoliłam sobie na jej zakup i tu chciałabym podziękować pewnym osobom za pomoc w tym przedsięwzięciu!
Bardzo Wam dziękuję ;)
Dziś pokażę Wam Sakurę jeszcze w stockowym ubranku i wigu, ale obiecuję, że niedługo pokażę Wam ją już jako Mikę. Może nie wszystkim podoba się to imię – ale moja lalka – moja sprawa :) i życzę by każdy mógł sobie sprawić wymarzoną lalkę i nazwał ją tak jak się mu żywnie podoba ;)
Uwaga! – trochę dużo zdjęć
Ta lalka zaczyna mi się coraz bardziej podobać!
Laleczka jest śliczna i zgadzam się z Tobą, że każdy może nadawać imiona swoim pannom, jakie tylko chce! To Twój blog i Twoje życzenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest piękna i taka elegancka ;) Maja będzie miała przyjaciółkę... Imię jest ważne... A któż lepiej rozumie lalkę niż kochający właściciel. Presja to presja... czasem wyzwala wolę walki o swoje :D i czyni nas silniejszymi ;*
OdpowiedzUsuńJa i tak nie lubię takich obrażonych. Wprawdzie bardzo fajnie tu wygląda, ale jednak uśmiech wydaje mi się taki... bardziej uniwersalny.
OdpowiedzUsuń♥ Trzecie zdjęcie od końca, jest boskie!
OdpowiedzUsuńNo jasne że to Twoja broszka jak nazwiesz swoją lalkę, a ktoś miał z tym problem?
Lalka jest prześliczna a po Twojej ingerencji na bank będzie jeszcze ładniejsza :)
Zgadzam się, trzecie od końca <3
UsuńA ja lubię sfochowane. Na szczęście jak do tej pory nie ciągnie mnie do żadnych droższych lalek, bo bym zbankrutowała - zwłaszcza, że jedna na pewno byłaby samotna i wyglądała głupio taka nieproporcjonalna obok innych i zaraz trzeba by było zbierać na koleżankę...
OdpowiedzUsuńA tak btw. to bo ja wiem... focha to mają na twarzach stare vintydże. Dal wyglądają na nabzdyczone :)
Piękna! Zapraszam na konkurs do mnie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje, jest śliczna *.*
OdpowiedzUsuńSakura nie jest moją ulubienicą, ale zaczynam się do niej przekonywać między innymi dzięki twojej Mice :) i masz 100% racji - twoja lalka, twoja sprawa :)
OdpowiedzUsuńAleż oczywiście, każdy ma prawo nazywać swoje lalki jak mu się żywnie podoba, a Mika do niej pasuje :) Nie wygląda wcale na sfochowaną, mnie jej wyraz buzi wydaje się zaciekawiony i lekko podejrzliwy jednocześnie. Jest naprawdę śliczna i taka dziewczęca :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, fajnie, że spełniłaś swoje marzenie :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie portretowe (trzecie od dołu) rewelacyjne, pokazuje całą urodę lalki :)
Co do imienia musi podobać się Tobie bo to Twoja lalka, ale wybór dobry :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Bardzo ładne imię, no i oczywiście bardzo ładna lalka :) Ale dla mnie to właśnie sfochowane Dale są najpiękniejsze, więc pewnie jestem mało obiektywna ;) Ciekawa jestem jak widzisz Mikę - czy będzie taką elegancką panienką, jak Sakura, czy zupełnie ją odmienisz :) Tak czy inaczej jest słodziuchna i czekam na więcej zdjęć :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię Ci się,bo to jedna z ładniejszych Dalek :) ma takie zalotne spojrzenie i kocie oczy!
OdpowiedzUsuńJa też nie widzę zbyt wielkiego "focha" u Miki. Raczej jakieś takie... zawstydzenie i nieśmiałość.
OdpowiedzUsuńTo teraz czekam na transformację!
Moja Mika pozdrawia Twoją Mikę :D
OdpowiedzUsuńPoza słodką stylizacją pierwszą rzeczą która przykuła mój wzrok są ślicznie wyprofilowane oczka :) I makijaż który często sama noszę. Podobają mi się wszelkie ozdóbki na włosach u dyniogłówek.
OdpowiedzUsuńmimo focha - za którymi też nie przepadam - jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńOch jaka słodka księżniczka, kupiłabym <3
OdpowiedzUsuńGratuluje nowej lokatorki :-) Już się cieszę na samą myśl jakie cuda będziesz jej szyła ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Nie podobają mi się lalki Dal, wolę uśmiechnięte Pullipki,niż ciągle z fochem - Dale.
OdpowiedzUsuńMuszę jednak przyznać - imię jest bardzo ładne ;)