Ostatnio trafiły mi się dwie kolorowe okazje…
Pierwsza to licytacja lalki Fashionistas Hollywood Divas – Cutie, a druga to promocja cenowa na Głowy Fashionistas i szczęście, że była tam jeszcze jedna z głów, która bardzo mi się podobała.
Zacznę od piosenkarki
Lala jest w stanie idealnym. Miała wprawdzie trochę poczochrane włosy ale po umyciu, rozczesaniu i natarciu jedwabiem są jak nowe!
Lalka jest w 100% sprawna, z pełnego wyposażenia brakuje mi tylko jej naszyjnika i mikrofonu ale jestem w stanie to przeżyć ze względu na cenę za jaką ją kupiłam.
Druga lala to głowa Sweetie wave 2 na ciele Cutie z poprzedniego postu.
Strasznie mi przypadła do gustu – śliczne ma te włosięta.
W mojej kolekcji dominowały same brunetki, czarnowłose, blondynki z ewentualnymi pasemkami i zachciało mi się odmiany
Róża jadalna w pełni kwitnienia na moim podwórku a zapach!!! Ech…
Zaintrygowała mnie jedna rzecz w Cutie piosenkarce – mianowicie nogi – są zupełnie inne niż we wszystkich spotkanych przeze mnie Fashionistas. Zrobiłam porównanie. Mam nawet wrażenie, że minimalnie nawet korpus jest większy…
Cutie ma nogi masywniejsze i są inaczej modelowane
Cutie na nodze ma miejsce na baterie – ciekawostka bo do tej pory Barbietki miały raczej takie rzeczy na plecach.
Ale widząc plecy już wiemy czemu baterie jednak są na nodze - ta kreseczka na dole to blokada – z blokadą lala śpiewa krótką piosenkę, po wyjęciu długą.
Możliwości ruchowe mają prawie takie same, Sweetie z normalnym ciałkiem ma możliwość bardziej zginać nogi
Różnica w wyglądzie kolanek
Porównanie z tyłu
Kolejna różnica – Cutie może się bardziej rozkraczyć a ma ten sam sposób mocowania nóg w biodrach – nie są one na gumce jak w pierwszych seriach Fashionistas. Są na takich kołeczkach jak te obecne.
Wmoldowany gorsecik i guziczek uruchamiający piosenkę i światełka
A tu wszystkie serduszka świecące – trochę nie pasuje mi ten pomarańcz do pozostałych kolorów ale cóż….
Obie dziewczyny bardzo mi się podobają. Fioletowa otrzymała imię Violetta (przez 2 T ) a Cutie piosenkarka imię Katy – dlatego, że kojarzy mi się z Katy Perry z piosenki California Girls – wiem, że nie ten kolor włosów – ale i tak podobne są (obie cukierkowe)
Foto z netu
Violetta i Katy
Tu można posłuchać i zobaczyć jak Cutie śpiewa i nie tylko ona – bo wiadomo, że dziewczyn śpiewających jest 3 – Cutie, Glam i Sassy. Rozczarowało mnie to, że wszystkie mają tą samą melodię no ale cóż… Mattel schodzi na psy…
Na koniec – poprawcie mnie jeśli się mylę – głów na wymianę jest 12? Oczywiście chcę je wszystkie
Wave 1
Wave 2 – Sweetie już “odkolorowałam”
“Odkolorowałam” też Cutie
Twoja kolekcja się powiększa w bardzo szybkim tempie. Ale musze przyznac, ze jest imponujaca!!! Gratuluję zakupów.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie za szybko, muszę zwolnić... ale co zrobić jak się okazja trafia... no masakra jakaś :( - ale mam już mocne postanowienie przystopowania powiększenia kolekcji
UsuńTą w fioletowych mysze sobie kupić ! jest przecudna , ta w różowych Katy też jest super : D ty to masz szczęście do lalek ! gratulację :D pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na lalki z prostymi, długimi i gęstymi grzywkami (jedną ze swoich lalek przerobiłam, tak by miała grzywkę) - i Cutie jak najbardziej się wpasowuje w te klimaty :) Wygląda jak do nazwy przystało - przesłodko :)
OdpowiedzUsuńoj cudne sa! Te nogi śa masywniejsze, bo przecierz musieli chyba upchnąć ten mechanizm tam co nie?:D:D
OdpowiedzUsuńGratujuję :) Nie dawno widziałem licytacje tej tej Cutie
OdpowiedzUsuń