Dziś bardzo krótko i aż jedno zdjęcie!
Niedawno dostał mi się “ekstra” Ryan zamiast Sportiego z wave 2 (dzięki sklepowi cudownaplaneta.pl, który nie wie co sprzedaje ;/). Jako, że sklep milczy uparcie już od 3 tygodni na moją reklamację, postanowiłam biedaka pozbawić ciała na rzecz innego pana (może pojawi się w nowym odcinku stories)a sklep niech spada na drzewo ;) . Ale do rzeczy przechodząc. Osobiscie uważałam Ryana za całkiem ładnego lalka (na ile Kenio może być ładny a przede wszystkim męski ;) i nie do końca rozumiałam czemu się ludzie czasem jego czepiają. Po otrzymaniu tego “Sporty” Ryana wszystko stało się jasne! To wydanie Ryana to nie wiadomo do czego jest podobne! Brzydal jakich mało! I dlatego bez żalu pozbawiłam go artykułowanego ciała…
Fryzura jakaś taka bardziej “opitolona” a nie przystrzyżona, oczy jakieś takie cielęce, brwi “insze” jakieś, usta też takie dziwne jakby nie jego… Mógłby robić za młodszego brata Ryana w sumie. Jednakże co by lalek nie powielać cieszę się niezmiernie, że ten mój wygląda jako tako “męsko”i ten drugi a raczej jego głowa i ciuchy idą w świat. Poza twarzą innych różnic nie ma jak to u facetów bywa ;)
Kolosalna różnica, zdecydowanie wolę "Twojego Ryana". Ja sama często dostrzegam różnice między lalkami. Na przykład moja Summer i córki z pierwszej serii Clutch różnią się, choć stały obok siebie na sklepowej półce.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem nowego pana ;)
Ogromna różnica i w umalowaniu i fryzurze. Twój Rayan zdecydowanie wygrywa;)
OdpowiedzUsuńAle u lalek i Kenów często tak bywa. Jeśli kupuję "na żywo" w sklepie to wyciągam wszystkie egzemplarze danego modelu i robię selekcję ;p
masakra... xD niby różnice żadne a jednak...
OdpowiedzUsuńO rany, to te same lalki? One mogą się aż tak róznić. Kurcze jak kształt oczu, może zmienic lalkę.
OdpowiedzUsuńrazy boskie . co to za sklep ? pfff ... ten twój jest bardziej szczupły na buzi , i ma inny wyraz twarzy . JEZU ! to jak mój maciek wygląda ?
OdpowiedzUsuńRzeczywiście szpetny! Ja tak miałam z Artsy wave 1: moja śliczna, proporcjonalna, ciałko ładnie wykonane, a druga, którą dostałam, pożal się boże... Ciałko jakby sklejane na szybko, widoczne nierówności w plastiku, a twarz tak niesymetryczna, że zwątpiłam, że to jednak z pierwszej serii. Wniosek: najlepiej obejrzeć przed kupnem, nie ma co :]
OdpowiedzUsuńFaktycznie dziwna sprawa... niby ten sam model i mold ale jednak chońskie łapki inaczej malują... i inaczej włosy "żelują" - wstyd dla Mattela.
OdpowiedzUsuńNo comment- to już Ken z gumowymi perukami wygląda lepiej XD. Poracha XD. M.S. Moim zdaniem Twój niestety wygląda jak dawca moim zdaniem. Gratuluję udanego chociaż jednego ;).
OdpowiedzUsuń