Witajcie – długo mnie nie było ale dużo się działo i brakło czasu na pisanie i komentowanie, ale zaglądałam do Was regularnie. A dziś kto wytrzyma do końca notatki może nazwać siebie SUPER HARDKOREM! (spam zdjęciowy)
Jeszcze w maju trafiła do mnie paczka z trupkami, którą opisałam tu
I była tam jedna My Scene, której stan włosów nadawał się tylko do potraktowania nożyczkami.
Zdjęcia dla przypomnienia
Żal mi się jej bardzo zrobiło – z racji, że bardzo lubię akurat tą Scenkę, miałam już taką w super stanie ale poszła w świat. Postanowiłam jej zrobić reroot – akurat się zdarzyło, że miałam włosy dobrej jakości i zabrałam się do pracy… niestety jak zaczęłam – szybko mi zapał przeszedł na dłuugi czas aż w zeszłym tygodniu się za nią zabrałam. Ciałko jej nadaje się tylko do wymiany – luźne ręce w ramionach, trochę pocharatane ramiona i nadgarstki nogi takie jakieś nie bardzo (zamarzyło mi się dla niej obitsu albo chociaż ciałko Fashionistkowe, ale na razie w kolejce jest 11 głów Fashionistas czekających na swoje ciała)
Do rzeczy
Oto lala zaraz po reroocie – wygląda jakby ją piorun strzelił ;) ale spokojnie – włosy pod wpływem gorącej wody ułożyły się jak trzeba :)
Oto efekty
Sukienka idealnie współgra z jej cieniami i kolorem oczu. A kolor włosów idealnie pasuje do jej kreski nad okiem
Ktoś zrobił jej dodatkowe dziurki na kolczyki…
Sesja w plenerze – wybaczcie ilość zdjęć ale nie mogłam się oprzeć ;)
Kto wytrzymał to tej pory może siebie nazwać SUPER HARDCOREM ;)
Kennedy My Scene – ta lalka jest idealną modelką (dlatego tak trudno było mi się zdecydować na mniejszą ilość zdjęć – choć i tak na prawdę się starałam) dlatego tak bardzo chciałabym ją mieć na artykułowanym ciałku… może kiedyś…
Pewnie kiedyś też trafi do kategori For Sale – ale nie wiem czy by ktoś ją zechciał, na razie cieszy moje oko
Reroot uważam za udany tak samo jak i dobór koloru włosów – lala nabrała nowego wyrazu i jak dla mnie jest śliszna!!!
Dziękuję za uwagę i wytrzymałość
POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH!
Przepiękna!!!! cudo. aż słów brakuje!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Bardzo udany reroot, brawo :)
OdpowiedzUsuńPo reroocie wygląda niesamowicie! Ten kolor włosów pasuje jej, jak żaden inny. Sesja także Ci się udała - super zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPaumar ma rację, ten kolor włosów bardzo jej pasuje. Wygląda teraz ślicznie i gratuluję kolejnego bardzo udanego rerootu :)
OdpowiedzUsuńGratuluję przywrócenia jej pełnego blasku. Wygląda teraz jak nowiutka lalka. Aż chce się oglądać kolejne zdjęcia. Brawo!
OdpowiedzUsuńBoskie zdjęcia :) reroot zdecydowanie udany ! bo jej lepiej niż w blond :)
OdpowiedzUsuńah! przez ciebie mam ochotę na my scene :D
Rewelacyjny reroot!!! jestem pełna podziwu, laleczka wygląda j=teraz przepięknie. Lepiej być nie mogło.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Lalka wygląda olśniewająco! :D
OdpowiedzUsuńoszałamiająca przemiana!Kennedy w ciemnych włosach!miodzio!!!!!
OdpowiedzUsuńW tym kolorze włosów lalka nabrała uroku, wygląda ślicznie! Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę reroot wyszedł Ci rewelacyjnie ! jestem pod wrażeniem! Lalka w tym kolorze włosów bardzo zyskała :-)
OdpowiedzUsuńOjej! Wygląda lepiej niż w oryginale:)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyszło! W ciemnych włosach jej zdecydowanie lepiej niż w blondzie. I wiesz co? - ośmieliłabym się powiedzieć, że to jedna z najpiękniejszych Scenek jakie widziałam do tej pory! A to u mnie rzadkość, bo nie przepadam za tymi lalkami ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała metamorfoza! Laleczka prezentuje sie przepięknie!
OdpowiedzUsuńrewelacja!!! Takie Kennedy to by mogli robic!
OdpowiedzUsuńAdorei! Love the photos!
OdpowiedzUsuńŚliczna
OdpowiedzUsuń