Jak zdjąć/odpiąć lalce Skipper/Barbie nogi

Nie raz mnie to frapowało ale potrzeba takiego zabiegu nasiliła się wraz z “chciejem” pełno-artykułowanej lalki Skipper. Jako, że Mattel nie wpadł jeszcze na ten genialny pomysł – trzeba sobie radzić samemu. Nie tak dawno wyszła na rynek seria Hula Dance – Skipper and Chelsea, gdzie Skipper ma w pełni artykułowane ręce – nogi są gumowe (zdjęcie z internetu).

No tak ale właśnie co z tymi nogami?? Oczywiście na topie ostatnio był też zestaw Skipper i  Chelsea jeżdżących na rowerze (zdjęcie z internetu)

Wszystko pięknie i ładnie, ale niestety lalka jest przystosowana do jazdy na rowerze na zasadzie bardzo luźnych stawów kolanowych by lalka z łatwością kręciła pedałami. Ręce mi już opadły ale mimo wszystko się nie poddałam. Po przeszperaniu internetu natknęłam się na osobę, która przeprowadziła zabieg zmiany nóg od Skateboarding Skipper, która właśnie ma normalnie artykułowane nogi! Ucieszyłam się niezmiernie faktem, że taka Skipper istnieje!!! Pochodzi ona z zestawu Barbie Sisters Skateboard (zdjęcie z internetu)

Zdobycie Hula Dance Skipper nie było większym problemem. Za to Skateboarding Skipper kazała na siebie czekać bo to zestaw, że tak powiem “stary” i rzadko się pojawia na Allegro a co dopiero w sklepach. Na szczęście jednak udało mi się dzięki Allegro zakupić ten zestaw.

No tak, mam obie lalki ale jak przepiąć te nogi?? Bałam się okropnie, że ułamię zaczepy i będzie posprzątane. Na szczęście osoba, która przeprowadziła zabieg powiedziała jak to zrobić a znalazłam ją po tym zdjęciu klik.

Postanowiłam, że ja też podzielę się zdobytą przeze mnie wiedzą razem z Wami!

Na wstępie chcę powiedzieć, że odpinanie nóg przeprowadziłam tylko na tych dwóch lalkach Skipper – ale podejrzewam, że z Barbie jest tak samo. Nie wiem jak z tymi starszymi typami – też nie próbowałam. Zawsze można popróbować na jakichś “trupkach”

Najważniejszą rzeczą, że sposób ten jest banalnie prosty. Nie wymaga zabiegów podgrzewania czy też używania specjalnych środków.

Po prostu zadzieramy ręce lalki do góry (ułatwi to nam sprawę), a następnie zadzieramy nogę lalki do takiej pozycji jak na poniższym zdjęciu i odginamy w dół. Trzeba w to włożyć trochę siły ale powinno ładnie się zdjąć.

Tak wygląda prawidłowo ściągnięta noga – jak widzimy zaczep się nie ułamał

Gdy uda nam się zdjąć bezpiecznie nogi, robimy zamianę i nogi przypinamy. Nie jest już ważna pozycja przypinania. Też wymaga to siły.

Może wystąpić pewien problem z nogami, gdy zaczepy, lub otwory w nogach mają inne rozmiary. Mnie akurat trafiło się tak, że artykułowane nogi ciasno wchodziły na artykułowaną Skipper a gumowe weszły bardzo łatwo na sztywno-ręką Skipper. Efekt tego jest taki, że artykułowana Skipper ma dobrze trzymajce się nogi a sztywaniara ma luźne nogi w biodrach, jedna noga wręcz lata. Może da się to jakoś skorygować ale jeszcze nie próbowałam. Może trzeba zmniejszyć otwory w nogach przy pomocy kleju kropelka? Jak coś wymyślę to Wam postaram się pokazać.

Przedstawię Wam teraz parę zdjęć mojej artykułowanej Skipper. Jestem z niej bardzo zadowolona. Pozbyłam się tego różowego pasemka bo trochę mnie drażniło (bez szkody na fryzurze) i uważam, że wygląda dużo lepiej

I obie Skipperki razem. Ta z różowym pasemkiem idzie do ludzi. Może i by została ale ma krzywo namalowane oczy. Może ktoś chce się pobawić w repaint? No i te nogi. Ale z tym chyba da się coś jeszcze zrobić. Muszę nad tym posiedzieć.

Mam nadzieję, że choć troche pomogłam z tymi nogami i przyda się to Wam w przyszłości.