Przedstawiam moją jedyną "integritowatą" część kolekcji.
Jest to Janay od Integrity Toys.
Panna była firmowo na sztywnym ciałku... no ale kto mnie zna ten wie, że "sztywniar" nie uznaję i musiałam... no po prostu musiałam jej zrobić przeszczep... choć nie było to łatwy zabieg i głowa nie posiada już takich możliwości ruchowych ale mimo to jak dla mnie tylko zyskała...
Ma przepiękną buzię, jest bardzo fotogeniczna i moim zdaniem wygląda bardzo dojrzale przy większości lalek Mattel.
A jak się Wam podoba?
Te kości policzkowe i usta... jest przepiękna. Bardzo dobrze, że zyskała na ruchomości :)
OdpowiedzUsuńświetnie dopasowała się kolorem!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie na mattelowskim ciałku, kolor jest idealny. Mattelki przy niej wyglądają na podlotki ;-)
OdpowiedzUsuń♥ KOSMOS ♥
OdpowiedzUsuńTwarz jest bardzo mocna, wyrazista, przepiękna! Tylko ta fryzura ... ja bym obcięła te dłuższe pasemka z tyłu, robiąc coś a'la afro, wtedy wyglądałaby jeszcze bardziej charakternie:)
OdpowiedzUsuńPięęęęęęęęęęękna :)
OdpowiedzUsuń"Uruchomienie" panny było doskonałą decyzją! To prawda, że wygląda poważniej niż Barbie. Twoja jest piękna!
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką "Janki" i rozpoczynam polowanie! Dotąd mijałam te lalki obojętnie, ale uruchomione zyskują tak wiele, że wręcz MUSZĘ ją mieć!
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo się cieszę, że Cię tu znowu widzę! ;*
Wow, jest cudna :D Uwielbiam lalki o takiej nieprzeciętnej urodzie :)
OdpowiedzUsuń