Zdarzyło się Wam, że lubiana lalka do końca Was nie satysfakcjonowała? I kombinowaliście przy jej budowie?
Ano mnie się już jakiś czas kołatała po głowie myśl, żeby dokonać pewnego przeszczepu.
Efekt Kenowski już widzieliście a mianowicie Maks czyli golący się Ken na artykułowanym ciele fakt że głowa troche jest ciemniejsza (chyba przesadził z solarą) ale w ubraniu bardzo tego nie widać - trzeba się dobrze przyjrzeć :)
Drugiego przeszczepu dokonałam niedawno i oto efekt połączenia głowy Mariposy i ciałka Fash Raquelle (kolorystyka się tylko mi taka zgadzała). Z efektu jestem nawet zadowolona choć trochę jej głowa jest mniejsza od główek Fash ale myślę, że ujdzie :) Teraz zapraszam do sesji zdjęciowej Mariposy a właściwie Marie i Maksa :)
U Marie bardzo spodobało mi się jej spojrzenie. Ma takie śliczne, duże i rozmarzone oczy. Wiadomo jej oryginalne ciałko to masakra jakaś więc nie pozostało mi nic innego jak dać jej artykułowane ciałko.
A co do przeszczepowców – jak myślicie będzie z tego para?
Czas pokaże – czytajcie moje Stories
Super wyszedł przeszczep, Fash mają takie wielkie, nieproporcjonalne głowy a Mariposy jest teraz taka filigranowa i urocza :)
OdpowiedzUsuńMnie też bardzo podoba się Mariposa, tylko jej mi brakuje wśród ulubionych wróżek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie i naturalnie wygląda na fashionistkowym ciele, będę o tym pamiętać na przyszłość ;)
Lalka ma piękne, hipnotyzujące oczy ;) Na tym ciele wygląda bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńLał! Mariposa wymiata ! Super teraz wyglada <3
OdpowiedzUsuńParka wygląda razem bardzo ładnie, więc myślę, że coś będzie na rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńA Mari wygląda bosko, ma bardzo urzekającą buźkę, no i te ocyska!!
barbietka jest boska!!! Chyba nawet wiem co to za jedna - te oczy sa wooow !:
OdpowiedzUsuńPani chirurg, gratuluję precyzji w dokonaniu przeszczepów! Obydwu lalkom przenosiny główki wyszły na dobre, szczególnie "motylkowi", który na zginalnym ciałku odżył i uzyskał delikatność ruchów. Oryginalne ciała większości fantazyjnych lalek, typu: syrenka, wróżka, elfik, to porażka - nieruchawe i upstrzone wmoldowanymi elementami kloce!
OdpowiedzUsuńWspaniale wygladają ;). Ja lubię ciała wróżek : D. Mają wiele fajnych elementów np. tatuaże, jakieś rzeźbienia itp. :). Jak widzę macie inne zdanie ;p
OdpowiedzUsuńMnie się podoba tylko ten ken na art ciałku :) jednak na ciałku Raquelle wolę Raquelle :D Ale najważniejsze, że podoba się tobie :)
OdpowiedzUsuńW ogóle ograbiłaś z ciałka drugą R czy jedną i tą samą? :D
Myślę, że mogą być parą jeśli przejdą przez trudności jakie im zgotujesz żeby było ciekawiej sesese :D:D:D
Tak obłupiłam z ciałka moją Raquelle i kupiłam jeszcze jedną - i wyszłam na tym całkiem dobrze bo ta nowa Raquelle ma ładniej włosy wszyte - no nie wiem układ jej włosów bardzo mi się podoba :) "stara" Raquelle dostała nowe ciałko (sztywne) z jakiejś My Scenki i dziś właśnie pojechała do nowego domu :)
UsuńHeheh :D no i dobrze :)
UsuńAj,jak Marysi ładnie na na fashionistkowym ciałku. Wije się jak rasowa modelka - kto by pomyślał, przecież z niej taka nieśmiała wróżka jest ;d
OdpowiedzUsuńPiękna para!!! Coś z tego będzie, iskrzy między nimi ;-).
OdpowiedzUsuńList dziś nadałam ;-).