Podczas ostatniego spotkania lalkowego GosiakSz zgodziła się wysłać do mnie na małe wakacje swojego Kena DOTW Japan.
Ja od dawna na niego poluję i jest dość wysoko na mojej wishliście ale ciągle nie trafia się w odpowiedniej dla mnie cenie… może jednak gdzieś czeka na mnie mój samuraj…
Jedynym jego mankamentem jak dla mnie jest to, że jest sztywniakiem… na czas jego wakacji u mnie postanowiłam temu zaradzić i dać mu trochę swobody ruchu… a jak to się stało – zobaczcie…

Jack: Oh Mattel! What a melange it was….

Jack: I need rum for a hangover… Where are you rum?

Jack: Ooooo… Have you got a rum?

Jack: What are you doing? You brute! Auuu!

Jack: Damn… I don’t drink anymore…
Tak – Jack Sparrow jest (póki co!) jedynym lalkiem z ciałkiem artykułowanym, które mógł “pożyczyć” Japanowi.
Oczywiście wróci niedługo na swoje ciało – na razie musi poczekać 
Użyłam tego ciałka bo na ciele Fashionistas Ken Japan miał byczy kark… poza tym atykułowane ciałko od kena kolekcjonerskiego ma o wiele lepszą artykulację niż fashionistas.

Ken Japan: What a disgrace! A naked samurai!
Na ruchomym ciele lalek wiele zyskuje i myliłam się myśląc, że jak będę go miała u siebie to mi się go odechce… jest wręcz przeciwnie! Chcę go jeszcze bardziej!!!!!!!!!!




Jako, że Japan nie zabrał ze sobą swojej katany musiał pożyczyć szablę od Jack’a i sądząc po jego minie – nie jest zadowolony 





<3 Uwielbiam! Powiem jeszcze, że to nie koniec tego lalka na moim blogu – jak złapię chwilę czasu i światła będzie więcej japońskiego spamu 
Mam ogromną nadzieję, że szybko trafi mi się możliwość by kupić swojego Kena Japan…
Przy okazji chciałabym przeprosić Was, że jest mało postów i rzadko Was komentuję ale sprawy domowo-rodzinne pochłaniają mnie teraz tak bardzo, że starcza mi tylko czasu by na szybko przeglądnąć co u Was słychać by być w miarę na bieżąco!
Mam nadzieję, że mi wybaczycie…