Nie tak dawno był w kinach film jak to właśnie ów czarodziej stworzył Smerfetkę na pokuszenie Smerfom by łatwiej było mu je złapać :) Nie oglądałam - tyle zdążyłam się zorientować słysząc plotki na temat filmu.
Kultowa bajka z dzieciństwa stała się poniekąd częścią mojej kolekcji za sprawą figurek z jaj Kinder Niespodzianki.
A to moje figurki
A u Was mieszkają jakiś Smerfy?
Oj mieszkają , mieszkają.. niejeden.. :)
OdpowiedzUsuńBardzo zabawne i urocze ludziki. Doskonale pamiętam niedzielne wieczorynki z ich udziałem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mieszkają! A jak!
OdpowiedzUsuńale smerfnie, że masz ciemnowłosą u siebie!
OdpowiedzUsuńwiele zabawek oddałam jako i ma Córa, ale
nigdy, przenigdy smerfnej gromadki!
"Hej, dzieci, jeśli chcecie..." la-la-la-la-la-la!
Jaka cudna, smerfowa gromadka!
OdpowiedzUsuńja mam Ważniaka!znaczy moja córa ma :P
OdpowiedzUsuń