Tak tak – właśnie we wtorek znalazła się u mnie ta oto lalka, którą kupiłam od Mono
Cóż się tu rozpisywać…
Lala bardzo dobrze zabezpieczona w podróży przez Mono ;)
Po wstępnym wyjęciu z pudełka – Mono ułożyła ją tak jak była w oryginale…
Krótka sesja zjęciowa…
Gdzie ten Jack, no i statek?
Cieszę się, że Angelica do mnie trafiła, gdyż była na mojej Wishliście od bardzo dawna… Ale ciągle było coś innego, a okazja się nie trafiała…
Dziękuję Mono ;)
Więcej zdjęć “kiedy indziej” i na pewno spodziewajcie się posta porównawczego ciałek Angeliki i Fashionistas…
Tyle na dziś – krótko i na temat ;)
Gratuluję i życzę, aby Jack i druga cześć statku (pudełka lalek postawione obok siebie tworzą statek ;)) również do Ciebie jak najszybciej zawitali :))
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie! ;D
OdpowiedzUsuńA ile ja się z tymi butami namęczyłam, żeby je tak z powrotem włożyć! :D Wybacz tylko ten papierek w pudełku, nie miałam kompletnie czym go wypełnić, żeby nie latała, nawet ręcznik papierowy tego wieczoru mi akurat "wyszedł"...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba, może w końcu znalazła dom ostateczny ;)
obłędna jest :D:D Super że jest u ciebie :D
OdpowiedzUsuńobłędnaaaaaaaaa!!! cudna!!!
OdpowiedzUsuńAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJestem naprawdę wielką fanką Piratów Z Karaibów, również Penelope Cruz!!!!
Ta lalka jest po prostu cudowna! *___*